Samira
og skjelettene
(Samira i szkielet) jej kolejnym potwierdzeniem talentu i poczucia
humoru Camilli Kuhn (http://trolleimisie.blogspot.no/2015/03/camilla-kuhn-gorm-er-en-snill-orm.html).
Opowieść zaczyna się, gdy tytułowa bohaterka dowiaduje
się na lekcji, że „Inne i kroppen har vi skjelett” (w środku w ciele mamy
szkielet). Ta biologiczna oczywistość staje się dla kilkuletniej Samiry powodem
przerażenia.
Samira odkrywa,
że każdy człowiek, także ona, nosi w sobie straszny i brzydki szkielet? Dziewczynka
się na to nie zgadza, nie chce przyjąć tej prawdy: ona nie ma szkieletu, co to
to nie! Nie może go mieć również jej najlepsza
przyjaciółka Frida. Nauczycielka jest jednak przerażająco pewna, że każdy ma
szkielet. Co więcej przekonuje małą
bohaterkę „niezbitym dowodem” mówiąc: spójrz na swoje zęby, to jest właśnie
szkielet, który wygląda z twojej buzi.
Potem życząc jej smacznego, wychodzi na przerwę śniadaniową. Od tego
momentu dziewczynka przeżywa dramat. Wszędzie zaczyna widzieć szkielety. Nie
może już normalnie spojrzeć na swoich kolegów i koleżanki w klasie. Już nie są
tacy jak dawniej, skoro każdy z nich nosi w sobie szkielet! To samo dotyczy jej
najlepszej przyjaciółki, z którą nie może się już bawić. Kiedy mama przychodzi
odebrać Samirę ze szkoły, córeczka zwierza się jej i prosi, aby zabrała
szkielet. Mama mówi, że… chętnie wyjmie szkielet z ciała córki. Potem położą go
pod poduszką, podobnie jak robiły z zębami mlecznymi. Wróżka zębowa bardzo się
ucieszy, bo znaleźć cały szkielet, to nie to samo co jednego, marnego ząbka.
Mama przygotowuje się „na poważnie” do operacji: każe córeczce położyć się na
kuchennym stole, bierze różne narzędzia (na obrazku widzimy nożyczki, wałek do
ciasta, plaster i przetykacz do rur), a potem pyta od czego zaczynają: od
czaszki? Efektu łatwo się domyśleć.
Przerażona dziewczynka ucieka ze „stołu operacyjnego” z dzikim wrzaskiem.
Terapia szokowa przynosi błyskawiczne efekty. Samira pędzi na podwórko, gdzie
spotyka Fridę. Dziewczynki znowu się bawią i… godzą się z tym, że mają
szkielety. Zastanawiają się nawet, czy to nie zabawne, kiedy szkielet
skacze i biega?
Kryzys został
zażegnany, Samira znowu jest szczęśliwa. Ale podobnie jak w dobrym thrillerze,
kiedy wydaje się, że wszystko jest ok… Na następnej lekcji nauczycielka mówi:
„poniżej głowy mamy mięśnie. To, to samo
co mięso, dokładnie jak stek”.
Książka wyróżnia
się dużym poczuciem humoru i oryginalnością. Można by powiedzieć, że jest czystą zabawą i z
takim nastawieniem została napisana. A jednak jest w niej coś więcej. Samira og skjelettene to opowieść o wyobraźni i dziecięcym
postrzeganiu świata. Dziecięca „naiwność” i odmienność
jest interesująca. Odejście od schematów i świeżość spojrzenia, to coś,
czego mogliby się nauczyć dorośli. I w tym sensie jest to „edukacyjna książka
dla dorosłych”.
Samira og skjelettene ma jeszcze jedną zaletę, która została doceniona
i podkreślana w norweskich recenzjach.
Otóż Samira i jej mama nie są etnicznymi Norweżkami, mają ciemną skórę i należą
do mniejszości narodowej. W wielokulturowej Norwegii (gdzie w niektórych
szkołach i przedszkolach w Oslo, większość dzieci jest „kolorowa”) przedstawianie
bohaterów z innych kultur jest ważne i konieczne.
Ilustracje są groteskowe
i zabawne. Lubię styl Camilli Kuhn, który opiera się na lekkim kontraście
między zdecydowaną kreską a jasną, pastelową kolorystyką (brązy, beże, żółci,
szarości).
Samira og skjelettene
er den andre boka av Camilla Kuhn som
jeg har lest og omtalt http://trolleimisie.blogspot.no/2015/03/camilla-kuhn-gorm-er-en-snill-orm.html
Den ble nominert til Kulturdepartementets
priser for barne- og ungdomslitteratur 2014. Fortjener denne boka å bli
nominert?Samira og bestevenninna Frida går i samme klasse. En dag forteller læreren om skjelettet og påstår at alle har et slikt inni kroppen sin. "Ikke jeg!" protesterer Samira. Og ikke bestevenninna mi, heller. Resten av dagen blir grusom og skummel. Det blir nesten det samme… som thriller . Samira er skremt. Alle har skjelett inni kroppen sin. Er det mulig? Denne tanken er nesten ikke til å holde ut. Derfor snakker hun med mamma si. Mamma komme med en genial idé: "Vi tar det vekk". Hun vil utføre en operasjon! Mens Samira legger på kjøkkenbordet, forbereder mamma til operasjonen. Hun tar gummihansker, en saks, et kjevle, et plaster… Det hjelper veldig godt. Samira akseptere skjelett sitt. Men nesten dagen sier læreren at alle har… muskler inni kroppen sin.
Dette er en morsom fortelling meg flotte illustrasjoner.
Camilla Kuhn, Samira
og skjelettene, Cappelen Damm, 2014
Język norweski (bokmål)
Grupa wiekowa: 3-5 lat
Denne har jeg lest for barna i barnehagen. Det ble en blandet opplevelse, noen skjønte ikke poenget, mens andre ble redd og kom med spørsmål om denne neste gang vi leste (en annen bok) Om boken burde vært nominert, er et godt spørsmål, et jeg stiller meg selv til mange av Nordisk Råds nominerte :)
OdpowiedzUsuńTine, takk. Kommentaren din viser at noen bøker ikke passer for alle små barn. Denne boken liker jeg, men jeg er ikke barn:) og jeg er ikke publikum.
OdpowiedzUsuń