środa, 8 marca 2017

Haddy Nje, Lisa Aisato (ill.), Snart sover du. Et års god natt




Lubię twórczość Lisy Aisato, czego dowodem jest ilość recenzji poświęconych tej autorce na moim blogu.

Kiedy przeczytałam i obejrzałam jej najnowsze dzieło, w pierwszym odruchu chciałam natychmiast biec do komputera, aby napisać pełną zachwytu recenzję. Ale zaraz, o dziwo, coś mnie powstrzymało… pojawiła się wątpliwość. Odłożyłam książkę na trzy tygodnie. Kiedy ponownie po nią sięgnęłam, już wiedziałam, dlaczego nie mogę dołączyć do chóru zachwyconych norweskich recenzentów. Jakkolwiek nie śpiewam w tym samym chórze, to potrafię ich zrozumieć. Co więcej dobrze rokuję książce i uważam, że ma ona duże szanse osiągnąć sukces na rynku. Nie wątpię, że wielu rodziców kupi ją dla swoich dzieci. Dlaczego? Powody są co najmniej trzy.

Po pierwsze autorki, czyli kolejny duet rodzinny na norweskim podwórku. Tym razem dwie siostry: znana rysowniczka Lisa Aisato (ur. 1981) oraz autorka tekstów, piosenkarka i dziennikarka Haddy Nje (ur.1979) . Obie są w połowie Gambijkami urodzonymi w Norwegii. Śliczne, sympatyczne i powszechnie znane. To ważny czynnik, który wpływa na pozytywny odbiór książki.
Po drugie temat i forma. Snart sover du. Et års god natt (Wkrótce zaśniesz. Dobranoc przez cały rok) to jak łatwo się domyśleć kołysanki lub wierszowanki zasypianki dla dzieci. Zostały napisane rymowanym wierszem. Przez cały tekst przewija się leitmotiv, który lepiej w tym przypadku nazwać refrenem, mowa w nim o zmieniających się porach roku.
„Etter vinter kommer vår.
Aldri skal de snu.
Om våren sover sommer.
Og snart sover du”.

Po zimie przyjdzie wiosna.
Nigdy odwrotnie.
Wiosną lato śpi.
I ty wkrótce zaśniesz.
(tłumaczenie dosłowne bez rymów, które są w tekście norweskim).
Pory roku są spersonifikowane, przedstawione jako cztery postaci kobiece, które śpią i budzą się i świat do życia. Pomysł nie jest nowy, ale z pewnością nośny. Jeśli miałabym ocenić tekst Haddy Nje, to nazwałabym go poprawnym, ale tradycyjnym i mało nowatorskim.
Trzecim elementem, który zadecydował o dobrym przyjęciu książki są ilustracje. Lisa Aisato posłużyła się techniką pasteli łączonej z akwarelą. I jak to zwykle bywa w przypadku tej rysowniczki powstały obrazki piękne kolorystycznie. Na uwagę zasługują szczególnie personifikacje pór roku: zwariowana wiosna z trawą na głowie, lato, które jest małą, ciemnoskórą dziewczynką, kobieca jesień, która przypomina odrobinę bohaterkę Fugl, starcza zima z czerwonym nosem.
I jeśli dotarłeś do tego miejsca, drogi czytelniku, to zapewne zadałeś sobie pytanie: o co recenzentce chodzi? I dlaczego się czepia, skoro wszystko, co do tej pory napisała, należy uznać za pozytywy. Otóż tak istotnie jest. Książka Snart sover du ma wiele zalet i w zasadzie tylko dwie rysy. Jednak te rysy mocno psują obraz całości.
Rysunki są zbyt… piękne, nadmiernie dopieszczone i uładzone. Kreska jest doskonała technicznie, ale usunięcie z niej wszelkiej „chropowatości” (indywidualności?) sprawia, że granica między obrazkami w Snart sover du a doskonałym zdjęciem/kopią jest dość nikła. Twarze śpiących dzieci, które pojawiają się w tej książce kojarzą się z portretami na sprzedaż, w których artyści (?) zawsze upiększają rzeczywistość. Nadmiar również jest grzechem: ilość kwiatów i liści, które towarzyszą nam prawie na każdej stronie jest odrobinę przytłaczająca. Ale grzechem najcięższym, którego nie mogę darować - i tu zbliżam się do clue – jest relacja między tekstem a obrazkami. W Snart sover du obrazki są dosłowną ilustracją tego, co znajduje się w wierszu. Jeśli w tekście czytamy, że wiosna się budzi, przeciąga i robi szpagat nad dachami to na obrazku widzimy dokładnie to samo. To samo i nic więcej.
Tak więc, nie mogę darować autorkom, że nie pozostawiły pola dla wyobraźni małych czytelników. Że dały im gotowe danie na tacy. A daniem tym jest tort z  bitą śmietaną, owocami, bezą, galaretką. Piękne, pyszne, ale... mało pożywne. Po krótkim czasie czuć tylko cukier, dużo cukru.
Tutaj możecie obejrzeć książkę i posłuchać piosenki jaka została nagrana do tekstu.http://snartsoverdu.no/




Jeg har likte veldig godt Lisa Aisatos bøker. Det viser bloggen min.
Da jeg hadde lest den siste boka av henne, ville jeg skrive en utmerket anmeldelse. Det var den første impulsen. Men det gjorde ikke jeg. Jeg la boken tilbake på en hylle i stedet for. Etter tre uker innså jeg hvorfor jeg kan ikke skrive en uvanlig bra anmeldelse.
Snart sover du fikk stor medieoppmerksomhet og  mange gode anmeldelser i dagspressen. Journalister brukte ordene slik som: «original», «genial» og «klassisk».
Det finnes noen grunner at boka har vekket så stor oppmerksomhet. For det første er den skrevet av de talentfulle, snille og populære søstrene Haddy N'jie og Lisa Aisato.
For det andre er det sjangeren sovebok som retter mot mange lesere. Dessuten kobles barnets søvn til årstidene.

 „Etter vinter kommer vår.
Aldri skal de snu.
Om våren sover sommer.
Og snart sover du”.

Det er en velkjent tematikk i barnelitteraturen men den kunne fange mange leserne, synes jeg. Haddy N'jie dikt består av enkle vers med enderim.  Den er verken bra eller dårlig.
For det tredje er Lisa Aisatos illustrasjoner  fargerike og dekorative. Men...
Det finnes to norske anmeldere som peker på noen svakheter ved boka.
Birgitte Furberg Moe sier:
«Njies språk er fylt av mye sødme: «honningdråper», «regn på gylne strå», «eplesøtt», og «et bær med sukker på» er noen av motivene. I kombinasjon med Aisatos bilder blir det mye av det søte, nettopp som i en herlig drøm».http://www.barnebokkritikk.no/storslatte-sodmefulle-sovn/#.WLWHqoWcF9B

Kjetil Røed er mer kritisk til boka: «For meg ser illustrasjonene i denne boka ut som søtladen kitsch – drømmebilder med påfallende lite kompleksitet og oppfinnsomhet. Dette er rosenrøde drømmebilder».http://www.periskop.no/sotladen-kritikk-odeleggende-kjendisstoff

Kritikken er berettiget. Når jeg ser på fire oppslag i boken som viser ulike sovende barn, tenker jeg om portretter til salg som forestiller mennesker penere enn de er faktisk.
Etter min mening forholdet mellom bildene og tekster fungerer ikke helt bra. Dessverre oppleves noe av teksten overflødig i forhold til bildene og utgjør dermed ikke en nødvendig del av ikonoteksten. I en god bildebok gir bildene oss detaljene som teksten ikke sier noe om, og utvider de teksten på den måten. I Snart sover du  presenterer  illustrasjonene det samme som teksten. Det fører til at det finnes ikke et rom for lesernes egen fantasi.
Da hadde jeg lest boka, tenkte jeg også om en bløtkake med krem av pisket kremfløte, jordbær, blåbær, bringebær, vaniljekrem og sjokolade. Du klarer ikke  stoppe å spise den. Du må spise den opp, hvis du først begynner. Men etterpå du er fort sulten igjen og leter etter mer næringsrik mat.
Selv om  jeg er ikke helt glad i Snart sover du, gleder jeg til neste bok av Lisa Aisato.
Her kan du lese eller synge:) teksten til en melodi av Ørnulv Snortheim.http://snartsoverdu.no/

Haddy Nje, Lisa Aisato, Snart sover du. Et års god natt, Cappelen Damm 2016
Język/språk: norweski (bokmål)/ norsk (bokmål)
Grupa wiekowa/Alder: 3-6 lat/år







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz