Autorską książkę Gry Moursund Tre biler og en død katt (Trzy samochody i martwy kot) trudno
przeoczyć. Zauważyli ją norwescy krytycy i jurorzy konkursu
Kulturdepartementets pris (Nagrody ministerstwa kultury) przyznając jej główną
nagrodę.
Moursund wpadła na świetny pomysł, który
zrealizowała śpiewająco. Muzyka ma zresztą ważne miejsce w tej opowieści. Ale
po kolej.
Historia jest prosta z interesującą akcją i odrobiną
suspensu. Główną bohaterką jest kilkuletnia dziewczynka, właścicielka kota o
imieniu Hampus. Jej przyjaciel jest uroczym rudym zwierzaczkiem, ma własny
sweter i wózek. Nie ulega wątpliwości, że jest kochany i rozpieszczany przez
swoją właścicielkę. Pewnego dnia dziewczynka wraca ze szkoły i nie może znaleźć
Hampusa. Zajęta sprzątaniem mama, również nie widziała go od rana. Wkrótce zjawia
się sąsiadka ze złą wiadomością: Hampus leży martwy w piwnicy. Mama i córeczka
dochodzą do wniosku, że kot został przejechany, a potem w tajemniczy sposób
trafił do piwnicy. Mała bohaterka razem z trójką swoich przyjaciół postanawia
odnaleźć mordercę kota. Tre biler og en
død katt to detektywistyczna książka obrazowa dla dzieci. To pierwszy szczęśliwy
pomysł autorki. Drugi dotyczy zakończenia, w którym uczestniczymy w pogrzebie
kota, żałobie i smutku dziewczynki. Taki finał sprawia, że książka
detektywistyczna nabiera „egzystencjalnych rumieńców”. Trzeci dobry pomysł
dotyczy tzw. świata przedstawionego, a więc miejsca i czasu rozgrywania się
wydarzeń. Historia dzieje się w połowie lat 70. na małej wyspie, gdzie wszyscy
się znają. Są tu tylko trzy samochody, co ma kluczowe znaczenie dla rozwiązania
zagadki kryminalnej.
Ilustracje znakomicie oddają klimat i „smak”
lat 70. Mamy tu więc wzorzyste zasłony,
sukienki, spodnie-dzwony, meblościanki i wiele innych. Słychać tu również
muzykę lat 70. Rolę klamry kompozycyjnej pełni płyta Rogera Whittakera, której na początku słucha mama, a
na końcu dziewczynka, opłakując przyjaciela. Autorka wprowadziła refren z piosenki
The Last Farewell, która podobnie jak wideo do niej, zainspirowała także ostatni rysunek w książce,
a mianowicie kota odpływającego w morze na małej żaglówce. Te odwołania nadają
książce niepowtarzalny nastrój, co zostaje dodatkowo podbite techniką, w jakiej
zostały wykonane ilustracje. Powstały one przy użyciu tuszu, a ich specyficzna kolorystyka
nasuwa skojarzenia z zestawem szkolnych pisaków.
Pomysł przywołania kolorytu
lat 70. spodoba się z pewnością rodzicom, a może bardziej dziadkom (?) małych
czytelników. Ale najmłodsi także nie mają, na co narzekać, bo książka przyciąga
wartką akcją, bohaterami, z którymi łatwo się utożsamić i ładnymi i pełnymi interesujących
szczegółów ilustracjami. Norweska autorka funduje więc małym i dużym
czytelnikom niebanalną podróż w czasie. Dla pierwszych będzie to wędrówka w
nieznane, dla drugich wspomnienie z dzieciństwa.
Gry
Moursund hadde en god idé. Deretter gjennomførte hun den utmerket. Tre biler og en død katt er «en detektiv bildebok» for barn. Hovedpersonen er ei lita
jente som har verdens fineste kattepus Hampus. Katten har sin egen genser og
sin egen vogn. Men Hampus dør. Det viser seg at det må være en bil som har
kjørt på Hampus. Hvem gjorde det? Siden det finnes tre biler på øya, er det
bare tre mistenkte, butikkmannen, Karsten Oppihaugen og taxisjåfør Laila. Jenta
og hennes venner må løse denne saken. Tre
biler og en død katt er en bok med mange lag. Dette er også fortelling om døden
og lengsel.
Men
jeg liker best en stemning som Moursund har skapt. Forfatterens valg av sted
(en liten øy) og periode (på 70-tallet) for
handlingen gjør at denne boka treffer både store og små lesere. Walter Wehus
sier:
"Moursund
fanger stemningen fra tidsperioden ikke bare gjennom klær, frisyrer, farger og
mønstre, men også med selve verktøyet hun har begrenset seg til. Boken er
illustrert nesten gjennomgående med tusjer av den typen som sender tankene mot
barndommen og 15-20-pakninger med plasttusjer i full fargeskala. De tydelige
tusjstrekene gir et unikt uttrykk til boken, som på den ene siden inviterer til
nostalgi fra de voksnes side gjennom koloritten, og på den andre siden
appellerer til barn ved at mediet tusj på papir er så gjenkjennelig.
Tegningene
er nærmest av motsatt karakter enn i Bukkene Bruse-bøkene, med få og svært
store figurer tegnet i perspektiv på sidene. Uttrykket er barnlig, men
komposisjonene er voksne. Du gjetter deg nok ikke til at det er samme illustratør
som i Bukkene Bruse-bøkene ut fra streken, men viljen til å ta i bruk barnas
teknikker binder dem sammen".http://www.periskop.no/nar-proffene-etterligner-amatorene/
Flere
norske bildebøker preges av retronostalgisk utrykk. Men det er første bildeboka*
som viser lengsel etter 70-tallet. Boka ble kåret til Kulturdepartementets
prisen for barne- og ungdomslitteratur utgitt i 2016.
*som jeg er
kjent med
Gry Moursund,
Tre biler og en død katt, Gyldendal 2016
Język/språk: norweski (bokmål)
Grupa wiekowa/Alder: 6-9